Babcine porady na to, jak zwiększyć odporność organizmu
Końcówka jesieni, zima oraz przedwiośnie to czas, kiedy nasze organizmy wystawione są na dość poważne ataki różnego rodzaju drobnoustrojów. Jak to się dzieje, że niektórzy z nas łapią ciągle sezonowe infekcje, a inni cieszą się zdrowiem przez cały czas? Odpowiedź jest banalnie prosta. Ci drudzy mają silny układ odpornościowy, który skutecznie sobie radzi w wirusami, bakteriami i grzybami. Zatem, jak zwiększyć odporność organizmu? Okazuje się, że warto zajrzeć do starych babcinych porad.
Chyba każdy z nas irytował się, kiedy słyszał od babci: zjedz śniadanie, nie siedź po nocach, wyśpij się, ciepło się ubieraj, zjedz jabłko lub marchewkę i szereg innych upomnień. Jednak mało osób zdaje sobie sprawę z tego, że te rady wypływały z troski o nasz system immunologiczny. Podstawą dbania o odporność jest troska o wiele aspektów naszego życia. Nie wystarczy jeść codziennie jabłek, aby mieć mocny organizm. Jeżeli beztrosko podchodzi się do innych spraw, to nie można oczekiwać cudów. Jakie babcine porady warto stosować na co dzień?
Jak zwiększyć odporność organizmu – dieta
W tym przypadku liczy się zarówno ilość, jak i jakość przyjmowanego pożywienia. Nadmierne objadanie się bardzo obciąża nasz organizm, ale jeszcze więcej szkód może wyrządzić kiepska jakość jedzenia. Unikajmy produktów przetworzonych, w formie instant, proszków czy też dań gotowych. Starajmy się również jeść w miarę regularnie, więc nie odpuszczajmy sobie wartościowego śniadania.
W naszym codziennym menu powinny się znaleźć zarówno warzywa, jak i owoce. Najkorzystniej, jak będą w naturalnej formie, a nie po obróbce termicznej, która niszczy witaminy i mikroelementy. Klasyczne babcie zawsze mają w piwnicach i spiżarniach całe beczki kiszonej kapusty i ogórków. Kiszonki są to wręcz bomby witaminowe i należy je spożywać systematycznie, nawet codziennie. Co ważne dla wielu osób, są niskokaloryczne.
Innym produktem niezbędnym w babcinym menu jest cebula oraz czosnek, nazywane niekiedy zabójcami bakterii i wirusów. Dla wielu osób problemem może być specyficzny zapach po ich zjedzeniu, ale jest na to sposób. Na rynku są dostępne perełki czosnkowe zawierające wyciąg z oleju czosnkowego.
W menu babci nie może też nigdy zabraknąć naturalnego antybiotyku, jakim jest miód. To właśnie on kiedyś królował na stole, a nie szkodliwy biały cukier, który tak naprawdę powinno się wyeliminować z codziennej diety. Warto przy tym zaznaczyć, że największe walory zdrowotne ma miód klasyczny z polskich pasiek, a nie prosto z Chin.
Odpoczynek na zwiększenie odporności
Organizm osłabiony stresem i zmęczeniem jest bardziej podatny na infekcje. Potraktujmy więc na poważnie poradę babciną, aby się dobrze wysypiać i nie przepracowywać. Sen wzmacnia nasz organizm, podobnie jak relaks w ciągu dnia. Nasze ciało potrzebuje pozytywnych bodźców, a takim jest wypoczynek.
Odpowiednie ubieranie się na zwiększenie odporności
Kolejna porcja babcinych porad dotyczy ubioru stosownego do pogody. Trzeba pamiętać, że zarówno gwałtowne wychłodzenie organizmu, jak i jego przegrzanie prowadzi do osłabienia odporności. Ubierajmy się według starych rad na cebulkę i nie zapominajmy o ciepłym szaliku, czapce i rękawiczkach.
W okresie jesienno-zimowym warto jeszcze dodatkowo wzmocnić odporność organizmu stosując, np. preparat z wyciągu grasicy. Po prostu grasica ma kluczową rolę w działaniu układu immunologicznego, ale z biegiem lat zaczyna się fizjologicznie zmniejszać, a ten suplement zawiera białka pomagające w tworzeniu tymocytów, które bezpośrednio walczą z groźnymi drobnoustrojami w naszym organizmie.